Jak już pewnie słyszałyście, wielkimi krokami zbliża się kolejna odsłona promocji w Rossmannie. Przed nami tłumy przy szafach, pootwierane kosmetyki, puste półki i odchudzanie portfela. Jeżeli chcecie skorzystać z okazji, ale nie macie pomysłu, na co się skusić, zapraszam was na przegląd produktów godnych uwagi!
30.09.2016 - 05.10.2016 - szminki, błyszczyki, kredki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci
06.10.2016 - 11.10.2016 - tusze do rzęs, cienie do powiek, kredki do oczu, eyelinery
12.10.2016 - 17.10.2016 - podkłady, pudry, róże, bronzery, korektory do twarzy
TWARZ
Jeżeli macie cerę suchą lub normalną, możecie polubić się z Bourjois Healthy Mix (1). Tym z was, które mają buzię mieszaną lub tłustą, również go polecam, natomiast warto w takim przypadku użyć dobrze matującego pudru, bo mimo pięknego efektu na buzi jednak czasem bywa zbyt świetlisty, szczególnie podczas długiego dnia w szkole, na uczelni czy w pracy. Jeżeli chodzi o mnie, mam na oku dwa kremy CC - Bourjois 123 Perfect CC Cream (2) oraz Bell HYPOAllergenic CC Cream (3). Ponoć to ten drugi ma lepszą kolorystykę, a jest parę razy tańszy, więc pewnie właśnie na nieco ostatecznie padnie. Poza tym zerknę na Wibo Deluxe Brightener (4), czyli rozświetlający korektor pod oczy. Zbiera dobre opinie i wydaje się być odpowiedni do moich wymagań. W Rimmel Stay Matte (5) na razie się nie zaopatrzę, bo dopiero co rozpoczęłam kupione na promocji opakowanie, które miałam w zapasie. Jeżeli szukacie dobrego, taniego rozświetlacza, konieczcie zwróćcie uwagę na Lovely Gold Highlighter (6). Jest przepiękny, ma bardzo naturalny (nie za żółty, mimo słowa gold w nazwie) odcień i zasługuje na mocną piątkę, jeżeli chodzi o te niskopółkowe błyskotki. W koszyku na pewno wyląduje opakowanie (albo i dwa) bibułek matujących Wibo (7). Sprawdzają mi się naprawdę fajnie i właśnie je wyzerowałam.
OCZY
Jeżeli szukacie dobrych, drogeryjnych cieni do makijażu dziennego (i nie tylko), warto spojrzeć na Maybelline Color Tattoo. Kolory, które zazwyczaj można spotkać na moich powiekach, to On and On Bronze (8) i Creamy Beige (9). Trzymają się cały dzień, wyglądają przepięknie zarówno solo, jak i w roli bazy. Ponadto całkiem fajnie sprawdza się odcień Permanent Taupe (którego nie umieściłam na grafice), ale już jako cień do brwi. Jeżeli szukacie chłodnego, szarawego odcienia - sprawdźcie tester! Do brwi bardzo dobrze sprawdza mi się też żel Wibo (11), który mimo widocznych na szczoteczce drobinek, wygląda ładnie na brwiach i używam go po uzupełnieniu cieniem. To połączenie utrzymuje się cały dzień. Jeśli chodzi o rzęsy, to w zasadzie nie mam ulubionego tuszu. Najbardziej lubię te stare, bo wtedy najlepiej mi się sprawują. Ot, takie dziwactwo. Same pozytywy zbiera L'oreal Volume Million Lashes So Couture (10), którego osobiście nie używałam, ale chwali go sobie moja rodzicielka.
USTA
Mam zamiar kupić sobie konturówkę do ust Lovely Perfect Line o numerze 1 (12). Z kredek polecam wam też Wibo Nude Lips (13). Jeżeli natomiast jesteście fankami błyszczyków, bardzo przyjemne są te z serii Lovers z Eveline (14) i Revlon Super Lustrous (15).
To wszystko na dziś! Mam nadzieję, że wpis przypadł wam do gustu. Zapraszam was też na ostatnią odsłonę (klik klik) i zachęcam do dzielenia się swoimi rekomendacjami i planami zakupowymi na tę edycję. Macie jakieś czy wręcz przeciwnie, rezygnujecie już z tego szału? Koniecznie piszcie!
Love you,
K.

Ooooo ja muszę się wybrać! I idziesz ze mną żeby mi pomóc wybrać jakiś bb, puder w sumie mam wybrany ale chcę kupić rozświetlacz i może bronzer? szaleństwo haha
OdpowiedzUsuńZ tobą zawsze i wszędzie :*
Usuń