Hej hej!
W lutym pisałam Wam o produkcjach, które oglądałam w okresie przedmaturalnym. Jeżeli nie czytaliście tamtego posta, to zapraszam tu. Od kiedy egzaminy mam za sobą, o dziwo seriali nie oglądam aż tyle; dlatego nie mam dla Was pięciu pozycji, jak ostatnio, a o jedną mniej. Bez zbędnego przedłużania zapraszam Was na serialowy update!
THE 100
Serial, którego pierwsze dwa sezony pochłonęłam z zapartym tchem. Aktualnie walczę z trzecim, który w porównaniu z poprzednimi wypada słabiej, ale ponoć warto się z nim przemęczyć dla czwartego. Serial opowiada o tytułowej setce zesłanej z orbity na Ziemię i walczącej o przetrwanie. W pewnym momencie główna bohaterka zaczęła mocno działać mi na nerwy i ponoć nie jestem w tym odosobniona, ale reszta obsady nadrabia z nawiązką.
13 POWODÓW
Nie ma chyba osoby, która nie oglądała jeszcze tej produkcji Netflixa. Serial wzbudził ogromną falę zainteresowania i mnóstwo dyskusji na temat samobójstwa. Można mówić różne rzeczy - że jest przerysowany, że momentami nie trzyma się kupy, że Hannah jest przewrażliwiona; jednak moim zdaniem jest to po prostu dobrze nakręcony, trzymający w napięciu serial i mimo częstej krytyki i tak będę go polecać.
RIVERDALE
Jeden z najciekawszych seriali, jakie miałam okazję oglądać. Nic nie jest takie, jakim się wydaje. Jeden trop goni drugi, podejrzenia wciąż padają na inne osoby, a wszystko owiane jest sporą dozą wątpliwości. Poza pokręconą fabułą i złożonymi sylwetkami bohaterów warto wspomnieć o fantastycznej ścieżce dźwiękowej. Ponoć szykuje się drugi sezon, czekam na niego z niecierpliwością!
JAK POZNAŁEM WASZĄ MATKĘ
Na sam koniec zostawiłam sobie serial, za który zabrałam się dopiero niedawno i wciąż tkwię w pierwszym sezonie. HIMYM to już klasyk. Sitcom opowiada o rozterkach sercowych i życiowych perypetiach grupki przyjaciół - Teda (poznającego tytułową matkę), Robin, Barneya, Lily i Marshalla. Serial z kategorii lekkich, łatwych i przyjemnych, który serdecznie Wam polecam.
A co Wy oglądacie? Czekam na Wasze rekomendacje, choć lista tytułów wcale się nie kurczy. Przede mną Breaking Bad, Stranger Things, House of Cards, Skam i sezon OITNB. Co jeszcze powinno dołączyć do tego grona? Piszcie!
Na dziś to już wszystko. Wybaczcie mi nieregularną aktywność na ajce, ale wciąż nie mogę zebrać się do ponownego pisania. Mam kreatywny zastój i ciężko mi się myśli nad nowymi postami. Oby szybko minął, żeby na blogu znowu zrobiło się ciekawie.
Love you,
K.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za Twój komentarz! ♡
jeśli masz do mnie pytanie, zadaj je pod najnowszym wpisem :)